LG Watch Urbane jest pierwszym zegarkiem z systemem Android Wear na rynku po bardzo popularnej premierze Apple Watch. Jaki jest jego stosunek do oferty Apple i Android Wear w ogóle? Jako następca okrągłego LG G Watch R, ale z bardziej "premium" wzorem i wszystkimi zaletami Wi-Fi, to powinno być urządzenie z najwyższej półki. Ale czy to jest to? Dowiedz się więcej w tej recenzji LG Watch Urbane.
Datą premiery LG Watch Urbane był 8 maja, a cena LG Watch Urbane została ustalona na 349 USD (lub 259 GBP). To stawia go w górnej części spektrum cenowego smartwatch'a, kosztując około 50 USD więcej niż LG G Watch R i 100 USD więcej niż oryginalna cena Moto 360.
Dzięki Watch Urbane firma LG podjęła próbę stworzenia bardziej wyrafinowanego odpowiednika bardziej sportowego LG G Watch R. Jest on prawie dokładnie taki sam jak LG G Watch R pod względem budowy, choć brakuje w nim cyfr i myślników na obręczy G Watch R. Jest to gruby korpus ze stali nierdzewnej z (całkowicie) okrągłą twarzą i dość widoczną koroną z boku.
Ten "premium feel", który LG stara się zaszczepić, jest kontynuowany z prawdziwym, skórzanym paskiem, ale na początku jest on ułamkiem sztywności.
Naszym modelem testowym jest srebrny wariant Watch Urbane (również w kolorze złotym) i ma on nieco ulotną estetykę. Chodzi mi o to, że czasami zerkałam na Watch Urbane i uznałam go za dość uderzający, a innym razem szeroki chromowany blok pojawił się dość tragicznie na końcu nadgarstka.
Przypisuję to okrągłemu pierścieniowi, który otacza wyświetlacz, oraz fakt, że sam wyświetlacz jest niewygodnie wstawiony. Kiedy ekran jest czarny, jest to jak patrzenie przez bulaj w przepaść, akcentujące krąg nicości.
Z włączonym wyświetlaczem może to być inna historia, szczególnie jeśli użyjemy "zdjęciowej" twarzy zegarka, która często zmienia tło obrazu na różne przyjemne sceny.
Konstrukcja ze stali szlachetnej nie tylko od czasu do czasu wygląda jednak niezręcznie, ale też sprawia wrażenie niezręcznej. Jest to nieporęczny numer, który często zaczepiał się o powierzchnie, gdy go nosiłem. Martwiłam się o zadrapania i otarcia, ale na szczęście wydaje się być dość odporna.
Poza tym, że jest gruby, Watch Urbane jest szeroki, prawie szerszy niż mój nadgarstek i czasami był niesforny. Jeśli masz mały nadgarstek, może nie być szczególnie wygodny.
LG Watch Urbane posiada 1,3-calowy wyświetlacz P-OLED o rozdzielczości 320 x 320 pikseli i rozdzielczości 245 ppi. Są to te same specyfikacje wyświetlacza, które można znaleźć w zegarku LG G Watch R (podobnie jak wszystkie specyfikacje LG Watch Urbane, poza konstrukcją). Wyświetlacz Urbane jest nieco mniejszy niż Moto 360, który jest dostępny w wersji 1,56-calowej i wygląda ładniej.
Zaokrąglony wyświetlacz to prawdziwa przyjemność, w przeciwieństwie do wyciętego pasa, który znajduje się na dole ekranu Moto 360 i jest zaskakująco nasycony. Jest to wyświetlacz OLED, więc nie jest podświetlany jak ekran LCD, co ma sens, jeśli chodzi o żywotność baterii, ale nie jest idealny na zewnątrz, w bezpośrednim świetle słonecznym. Jest dość jasny, ale w bardzo słonecznych warunkach może nadwyrężać oczy, by go zobaczyć. Mając to wszystko na uwadze, nadal jest to fantastyczny wyświetlacz Android Wear - powiedziałbym nawet, że najlepszy.
